redaktorom Szkolnego Echa |
||
- W latach 60- tych w Polsce dużą popularnością cieszyły się tzw. zespoły kolorowe: Czerwono – Czarni i Niebiesko – Czarni. Nazwa Czerwone Gitary była więc niejako kontynuacją tych nazw. Dodatkowym faktem decydującym o takiej nazwie, było to, że wszyscy gitarzyści naszego zespołu grali na gitarach w kolorze czerwonym, a to dla tego, że w tamtych czasach, w sklepach muzycznych najwięcej markowych gitar było w tym właśnie kolorze i jeżeli można mówić o jakimś szczególnym znaczeniu, to tylko z tego powodu.
- W przypadku każdego z nas przygoda z muzyką rozpoczęła się w różnym wieku. Krzysiek Klenczon i Juras Kossela byli muzycznymi samoukami. Henryk Zomerski był pierwszym muzykiem w Polsce grającym na gitarze basowej Benek Dornowski uczył się grać na wiolonczeli w Ognisku muzycznym Seweryn Krajewski był uczniem Podstawowej Szkoły Muzycznej (początkowo w Sopocie, a potem w Gdańsku i Liceum Muzycznego w Gdańsku) w klasie skrzypiec Jurek Skrzypczyk zaczynał w Ognisku muzycznym grając na akordeonie, potem był uczniem Podstawowej Szkoły Muzycznej (początkowo w Sopocie, a potem w Gdańsku i Liceum Muzycznego w Gdańsku) w klasie fortepianu i perkusji. Nasi młodsi muzycy, gitarzysta basowy Arek Wiśniewski (z zawodu ekonomista) i Mieczysław Wądołowski (gitary akustyczne) są również muzycznymi samoukami, natomiast Marek Kisieliński skończył Średnią Szkołę Muzyczną w Olsztynie w klasie akordeonu, ale świetnie gra również na gitarze i na fortepianie.
- Pierwsze gitary, na których grali nasi muzycy, to były czeskie instrumenty marki JOLANA GRACIOSA wyprodukowane na licencji jednej z najlepszych amerykańskich firm - FENDER. Jurek Skrzypczyk początkowo grał na perkusji polskiego producenta Zygmunta Szpaderskiego, ale już od 1966 roku, pierwszy w Polsce grał na amerykańskiej perkusji marki LUDWIG, takiej samej, na jakiej grał RINGO STAAR z zespołu THE BEATLES. Cena takiego instrumentu równała się wtedy w Polsce cenie dobrego samochodu.
- Ci z naszych muzyków, którzy nie uczyli się w szkołach muzycznych, wspomnienia ze swego dzieciństwa, swojej szkoły, mają chyba podobne do tych, które będziecie mieli Wy. Natomiast, jeśli ktoś chodzi do szkoły muzycznej, gdzie oprócz przedmiotów ogólnokształcących ma jeszcze kilka lub kilkanaście przedmiotów muzycznych musi niestety o tzw. normalnym dzieciństwie zapomnieć. Nie ma na nie czasu.
- Dziś młodzi czytelnicy maja dostęp do niemal każdej książki, która jest popularna na świecie. W naszych czasach tłumaczyło się na nasz język to, co ktoś pozwolił przetłumaczyć (myślimy, że znacie słowo cenzura?). Naszymi bohaterami literackimi, poza oczywiście postaciami z Trylogii, W pustyni i w puszczy itp. byli Winetou, Hrabia Monte Christo – odpowiadamy oczywiście jako mężczyźni, dziewczęta na pewno miały swoich bohaterów i bohaterki, ale ponieważ nigdy nie byliśmy dziewczętami, nie wiemy jakich. |
- Czerwone Gitary w swojej historii zdobyły wiele znakomitych wyróżnień i nagród, min. zostały wybrane najlepszym polskim zespołem XX wieku. Właściwie niemal wszystko, co było do zdobycia w polskiej muzyce popularnej, Czerwone Gitary zdobyły. Postanowiliśmy zająć się teraz lansowaniem młodych, naszym zdaniem zdolnych muzyków. Wybrani oni zostali drogą selekcji spośród kilkunastu kandydatów. Przyjęliśmy zasadę, że jeśli na naszej drodze spotkamy zdolnego muzyka, to pokażemy go kilkuset tysiącom widzów, a jeśli muzyk będzie chciał spróbować kiedyś własnych sił, to ma do tego pełne prawo, a w jego miejsce wejdzie następny uzdolniony muzyk. Nasz pomysł przechwyciło kilka zespołów, takich jak Budka Suflera czy Lady Punk, z tą różnicą, że u nich ci muzycy stanowią tło dla starych wykonawców, a u nas są muzykami tak samo eksponowanymi jak „stara gwardia”.
- Muzyka.
- Ponieważ mieszkamy w różnych miejscowościach, to raczej rzadko. Jednak, gdy robimy coś nowego (płyta, nowe piosenki na scenę), to spotykamy się w Gdańsku, gdzie mamy własną salę prób, własne studio nagrań, własne miejsca hotelowe i własną aparaturę wokalną i oświetleniową.
- Różnie. Niektóre z nich skończyły studia muzyczne, i tak na przykład syn Mieczysława Wądołowskiego jest laureatem kilku festiwali gitarzystów klasycznych. Niektóre z naszych dzieci, pomimo bardzo dużych uzdolnień muzycznych nie chciały iść w ślady swoich ojców. No cóż, takie były ich decyzje.
- Znakomicie!!!! Już sam pomysł, aby Czerwone Gitary stały się patronem Waszej szkoły jest bardzo dużym wyróżnieniem dla naszego zespołu. Sam fakt, że znaleźliśmy się w gronie tak znakomitych osobowości, jakimi są nasi kontrkandydaci, świadczy o tym, że nasze działania zostały docenione przez Was i waszych opiekunów. POZDRAWIAMY WAS BARDZO SERDECZNIE! – CZERWONE GITARY
|